Relacja tekstowa
Komplet punktów zapewniał jednej z drużyn trzecie miejsce w tabeli grupy B – było więc o co walczyć. Od samego początku obie ekipy ruszyły do ofensywy, czego się spodziewaliśmy – zarówno Eco Dla Firm, jak i OSOZ trafiają średnio co najmniej 4 bramki na mecz. Świadkami pierwszego trafienia byliśmy w 4 minucie, wówczas Tomasz Przybyła wykorzystał podanie Adama Kukowki. Zawodnicy Eco Dla Firm dążyli do wyrównania, lecz ich strzały mijały słupek golkipera OSOZ. Do przerwy zawodnicy w czarnych strojach schodzili z jednobramkowym prowadzeniem. Po zmianie stron gracze w niebieskich koszulkach rzucili się do ataku, bombardując dobrze dysponowanego bramkarza OSOZ. Z tak licznej ilości strzałów musiała paść bramka – i tak się stało. W 29 minucie Marcin Łukomski wyrównał wynik spotkania, przez co mecz rozpoczął się na nowo. Pozostało 10 minut – kto wyjdzie zwycięsko z tego starcia? Emocji nie brakowało, Eco stało się stroną przeważającą, lecz wciąż brakowało tej kropki nad i. W ostatniej akcji meczu do rzutu wolnego podszedł Artur Szastak, który już wcześniej kilkukrotnie próbował trafić do siatki przeciwnika, lecz jego celownik do tego momentu był rozregulowany. Jeden celny strzał pozwolił mu stać się bohaterem meczu. Artur Szastak huknął na bramkę, a piłka wpadła tuż przy słupku, dzięki czemu po ostatnim gwizdku sędziego to Eco Dla Firm mogło cieszyć się z kompletu punktów!
